W sobotę i niedzielę (25-26 kwietnia) na torze motocrossowym „Górków” zorganizowana została piąta edycja Crossu Straceńców. Łatwo nie było, ale – jak podkreślali organizatorzy – najważniejszy jest udział. Podczas imprezy zbierano także pieniądze na leczenie Pauliny, mieszkanki Głogowa.
W sobotę odbyły się Otwarte Sztafetowe Mistrzostwa Głogowa firm, instytucji i stowarzyszeń. W niedzielę, był Bieg Małego Straceńca, a potem kolejne biegi, m.in.: złoty, srebrny i miedziany, na różnych dystansach, a także Nordic Walking. Były: błoto, piach, pot, ogromne zmęczenie, a także kontuzje, ale zawodnicy dobrze sobie radzili na trasie.
Po raz drugi w crossie wystartowała polkowiczanka Daria Piskorz (na zdj.), razem z mężem Robertem i synem Michałem. – W tym roku było trudniej – powiedziała nam tuż po minięciu mety, pokazując pamiątkowy miedziany medal za bieg na dystansie ok. 5 km. I dodała, że po zakończeniu imprezy wybiera się do Lubina… na Bieg Papieski.
UR