63-letnia kobieta, będąc w przychodni ukradła telefon jednej z pacjentek. Skradziony aparat podarowała swojemu zięciowi. Oboje usłyszeli zarzuty.
– 63-letnia kobieta ukradła telefon komórkowy, wykorzystując moment nieuwagi jednej z pacjentek. Kobieta wyrzuciła kartę, a telefon podarowała swojemu zięciowi – relacjonuje Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Policjanci ustalili, że użytkownikiem telefonu jest zięć jednej z pacjentek gabinetu.
– Mężczyzna na początku twierdził, że kupił telefon od nieznajomego mężczyzny. Potem jednak okazało się, że to teściowa podarowała mu skradziony aparat. 43 – latek usłyszał zarzut paserstwa, a jego teściowa zarzut kradzieży – mówi Bogdan Kaleta.
Za kradzież i paserstwo grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
