– Terminu konkretnego jeszcze nie ma, ale na pewno do końca tego roku przeniesiemy się z tych pomieszczeń na poddaszu na parter, w miejsce byłej izby przyjęć – mówi Teresa Hrynacz, kierownik głogowskiego oddziału terenowego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu.
To dobra wiadomość dla wszystkich: pracowników oddziału i krwiodawców. Wreszcie po kilkudziesięciu latach pobytu na poddaszu szpitala stacja doczeka się…nowoczesności. Sama wysokość, na trzecim piętrze, przy braku windy, to przede wszystkim problem dla osób niepełnosprawnych, które chciałyby oddać krew. Ale to tylko jeden z problemów.
– Obecne pomieszczenia nie spełniają już żadnych warunków, na przykład, nie mają odpowiedniej wysokości, poza tym dachy są ścięte – wylicza Teresa Hrynacz, kierownik oddziału.
Dodaje, że zmiany związane są z rozporządzeniem ministra zdrowia i trzeba było opracować program przystosowawczy.
– Ale nawet gdyby takiego nie było, to i tak nasz oddział terenowy zostałby przeniesiony – zapewnia Teresa Hrynacz. – To największy taki oddział w całym regionie.
Poza wakacjami, do głogowskiej stacji zgłasza się około 1000 osób.
UR