GŁOGÓW. Pirat drogowy zapłacił za pośpiech do firmy

insignia_01Prawie 160 km/h miał na liczniku Opla Insigni 30 – letni mieszkaniec Nowej Soli zatrzymany wczoraj przez policjantów na drodze nr 292 w okolicach Głogowa, choć można tam jechać z prędkością do 90 km/h. I jeszcze miał wytłumaczenie.

– Policjanci zauważyli bardzo szybko zbliżające się z naprzeciwka auto – informuje podinsp. Bogdan Kaleta z głogowskiej komendy. – Pomiar dokonany przy pomocy wideo rejestratora potwierdził ich przypuszczenia. Samochód pędził z prędkością 159 km/h. Chwilę później kierowca wjechał na teren zabudowany z prędkością ponad 100 km/h.

Portfel 30 – latka zubożał o 500 zł, bo tyle dostał mandatu, a na jego konto punktów karnych wpłynęła dziesiątka. Oczywiście, policjanci zapytali, dlaczego tak szybko jechał. Mężczyzna odpowiedział, że „spieszył się do swojej firmy”.

Kilka dni wcześniej, niemal w tym samym miejscu, omal nie doszło do tragedii. Kierujący BMW uderzył w drzewo i z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala.

UR/FOT. KPP GŁOGÓW

 

Dodaj komentarz