GŁOGÓW. Zajączkowski: Kuny atakują samochody

ZAJACZKOWSKI_BAZATe przebiegłe zwierzątka już od pewnego czasu dają się we znaki pracownikom głogowskiego Rejonu Dróg, który podlega Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu. Niszczą ich auta. Ale na bezkarność liczyć nie mogą.  

– Niedawno pojechałem samochodem służbowym na przegląd i kiedy podniosłem maskę, zobaczyłem, że wyściółka wygłuszająca komory silnika jest poszarpana – opowiada Dariusz Zajączkowski (na zdj.), kierownik głogowskiego rejonu GDDKiA. – Pracownik serwisu stwierdził, że winowajcą mogą być kuny.

Sytuacja, jak dodaje, była dość dziwna, ale – jak się okazało – w bazie tej firmy nie zdarzyła się po raz pierwszy. Dariusz Zajączkowski przypomniał sobie, że jakiś czas temu gryzonie też zaatakowały auto innego pracownika. Z tym, że potraktowały je dużo gorzej, bo… przegryzły przewody wysokiego napięcia. A to już poważna sprawa.

– Zakupiliśmy specjalny preparat o działaniu odstraszającym kuny, no i zobaczymy, jakie będą efekty – dodaje kierownik rejonu.

Co ciekawe, w najbliższej okolicy nie zanotowano podobnych zdarzeń. Czyżby więc kuny upodobały sobie auta tylko tej firmy? No i dlaczego? Na wszelki wypadek, Dariusz Zajączkowski radzi, by inni kierowcy – od czasu do czasu – też zaglądali pod maski swoich samochodów. Lepiej dmuchać na zimne.

UR

Dodaj komentarz