Kontrakt Głogowskiego Szpitala Powiatowego na świadczenia w 2015 roku jest nieco wyższy niż tegoroczny i wynosi około 31 mln zł, bez finansowania Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. A z nim jest wyższy o 400-500 tys. zł. Prezes spółki Ryszard Brzozowski zakończył negocjacje z Narodowym Funduszem Zdrowia tuż przed świętami.
– Negocjacje dotyczyły głównie zasad oraz wysokości finansowania wchodzącego w życie od 1 stycznia 2015 roku tak zwanego pakietu onkologicznego – informuje Ewa Todorov, rzecznik szpitala. – Pakiet ten, to nowe rozwiązanie organizacyjne wprowadzone przez NFZ, którego celem jest szybka diagnostyka i wdrożenie leczenia u pacjentów, u których wykryte zostały zmiany nowotworowe. W przypadku naszego szpitala pakiet ten dotyczy wszystkich oddziałów zabiegowych. NFZ „odjął” od kwoty kontraktu na te oddziały część, którą przeznaczył na świadczenia realizowane w ramach pakietu onkologicznego. Nie jest to więc niestety tak, że wchodzi nowy zakres do realizacji i wraz z nim pojawiają się nowe pieniądze na te świadczenia. Trochę przypomina to przekładanie pieniędzy z jednej „kupki” na drugą, z zastrzeżeniem, że obecnie nie wiemy tak naprawdę, jak finansowo wyjdziemy na tej całej operacji – dodaje.
Aż o 20 proc. obniżony jest kontrakt na badania obrazowe: tomografię komputerową i kolonoskopię. Zdaniem NFZ, lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej – w ramach podpisanych kontraktów na pakiet onkologiczny – powinni zlecać szpitalowi więcej badań z tego zakresu, ale czy tak będzie, nie wiadomo, bo ponieważ zlecenia mogą też trafiać do sąsiednich ośrodków, np. do Lubina, Nowej Soli czy Zielonej Góry.
Nieco wyższy jest natomiast kontrakt na AOS, tj. ambulatoryjną opiekę specjalistyczną (poradnie) – około 10 tys. więcej niż w mijającym roku.
Na zbliżonym poziomie zapowiada się finansowanie tzw. świadczeń nielimitowanych (porody, oddział noworodkowy oraz świadczenia ratujące życie w oddziale intensywnej terapii).
– Dla naszego szpitala największym problemem w 2015 roku będzie bardzo niskie finansowanie przez NFZ świadczeń w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym – dodaje Ewa Todorov.
Obecne spółka dokłada do działalności SOR ok. 4-5 tys. zł na dobę. W skali roku są to już znaczne nakłady i nie jest to problem tylko głogowskiej lecznicy.
– Nie udało się nam, niestety, przekonać NFZ do zwiększenia stawki dobowej na SOR, więc musimy sobie jakoś radzić sami z tym problemem, mając na uwadze dobro i oczekiwania pacjenta oraz zdając sobie sprawę z potrzeby funkcjonowania tego oddziału – zapewnia rzecznik spółki.
Dobra wiadomość jest taka, że szpital otrzymał zapewnienie NFZ o finansowaniu POZ-u, gdy tylko zostanie uruchomiony, choć nie ma mowy o wysokości kontraktu rocznego, bo w tym przypadku zasady finansowania są inne niż w szpitalu. Wynika to z tego, że w POZ obowiązuje stawka kapitacyjna, czyli ustalona kwota na każdego zaopcjowanego pacjenta, a nie za każdą wykonaną procedurę, jak jest przy świadczeniach szpitalnych.
UR
