„Ojciec” w reżyserii Artura Urbańskiego był ostatnim filmem konkursowym, jaki zaprezentowano podczas 9. Festiwalu Reżyserii Filmowej w głogowskim Cinema 3D. Śmierć i narodziny, wokół których toczy się akcja filmu – z reżyserem w roli głównej – wprowadziły wielu widzów w refleksyjny nastrój.
Zresztą podczas spotkania z publicznością reżyser przyznał, że obraz jest bardzo osobisty.
– Film oparty częściowo na moich własnych doświadczeniach – mówił Artur Urbański. – Opowiada o życiowych zakrętach, próbach ratowania związku, trudnych relacjach z ojcem. Sam mam dwoje dzieci i wiem, jakie to trudne zadanie bycie ojcem – dodał.
W sumie, w konkursie o Złotego Dzika 9. Festiwalu RF wzięło udział osiem filmów. O tym, który z nich zdobędzie Grand Prix za najlepszą reżyserię przekonamy się dziś podczas gali kończącej święto filmu w Głogowie. Potem na scenie wystąpi Zbigniew Zamachowski.
Dodajmy jeszcze, że w przedostatnim dniu imprezy publiczność miała okazję spotkać się z Janem Nowickim.
UR/FOT. MOK
