Ewakuacja ponad 500 uczniów i kadry Szkoły Podstawowej nr 3 w Polkowicach, pięcioro dzieci odwiezionych do szpitala – to efekt rozpylenia gazu pieprzowego w placówce. Sprawcą okazał się 11-latek.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło dziś rano. Na miejscu szybko pojawiły się cztery zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Polkowicach.
– Ewakuacja już trwała, dokończyli ją strażacy, którzy weszli do budynku w aparatach ochrony dróg oddechowych – powiedział nam Piotr Woźniakiewicz z polkowickiej komendy PSP. – Ewakuowano 533 dzieci oraz kadrę. Uczniowie zostali przeprowadzeni do „jedynki”. Pięcioro z nich zaczęło uskarżać się na podrażenienie gardła i przewieziono ich do lubińskiego szpitala.
Do szkoły wezwano też Grupę Ratownictwa Chemicznego z Legnicy. Nie stwierdzono jednak żadnej substancji. W czasie ewakuacji okna były otwarte, więc gaz pieprzowy – jak ustalono – zdążył się ulotnić. Pojemnik znaleziono w torbie jednego z uczniów.
– To jedenastolatek – dodaje Daria Solińska z polkowickiej policji.
Sprawa zostanie przekazania do sądu rodzinnego i dla nieletnich.
