Firmy mają czas do 30 czerwca

Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie będzie wszczynał postępowań egzekucyjnych za brak opłaconych składek za marzec, kwiecień i maj. Ta taryfa ulgowa dotyczy jednak tylko niektórych firm.

Wstrzymanie egzekucji dotyczy przedsiębiorców, którzy zostali uprawnieni do zwolnienia ze składek na podstawie przepisów  tzw. tarczy antykryzysowej. Przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o zwolnienie ze składek, odroczenie terminu ich zapłaty, rozłożenie zaległości składkowych na raty oraz o świadczenie postojowe.

– Ci przedsiębiorcy, którzy mogą skorzystać z zapisów tarczy antykryzysowej, mają czas do 30 czerwca na złożenie wniosku o zwolnienie ze składek. W tej sytuacji, nawet jeśli ktoś nie zapłaci składek za marzec, kwiecień i maj, ZUS nie będzie wszczynał wobec takich osób postępowania egzekucyjnego, bez względu na to czy przedsiębiorca wniosek już złożył czy też dopiero zastanawia się nad taką możliwością – zapewnia Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.

Taki przywilej mają jednak tylko najmniejsze firmy, zatrudniające do dziewięciu osób, które prowadziły już działalność przed 1 lutego. Ich trzymiesięczne składki do ZUS pokryje państwo. Zwolnienie dotyczy składek za przedsiębiorcę i pracujące dla niego osoby. Mogą z niego skorzystać także samozatrudnieni z przychodem do 15 681 zł, czyli 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia, którzy opłacają składki tylko za siebie.

– Zarówno przedsiębiorca, jak i pracujące dla niego osoby zachowują prawo do bezpłatnego leczenia i świadczeń z ubezpieczeń społecznych za czas zwolnienia ze składek – wyjaśnia rzeczniczka.

Przedsiębiorcy, którzy nie mają prawa do tej ulgi, mogą złożyć wniosek m.in. o odroczenie terminu zapłaty składek oraz rozłożenie zaległości na raty. Kowalska-Matis zapewnia, że będą zwolnieni z opłaty prolongacyjnej, którą standardowo nalicza w takich przypadkach ZUS.

Dodaj komentarz