Fabryki w miejsce samolotów (WIDEO)

IMG_7207Teren dawnego lotniska ma być włączony do Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Pierwsza decyzja w tej sprawie zapadnie podczas poniedziałkowej sesji rady miejskiej. Problem w tym, że na temat przyszłości obszaru liczącego ponad 230 hektarów nie chce się jeszcze wypowiadać przedstawiciel gospodarczej enklawy.

Prezydent Legnicy od dawna optował za likwidacją miejscowego lotniska i przekształceniem go w tereny inwestycyjne. I choć nie wszyscy zgadzali się z taką koncepcją, włodarz dopiął swego i port został wykreślony z rejestru lotnisk.

W obszar Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej ma wejść nie tylko samo lotnisko, ale i sąsiednie grunty, należące do Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. O opinię w sprawie poszerzenia gospodarczej enklawy poprosiliśmy jej prezesa Witolda Lecha Idczaka. Niestety, szef strefy nie chce jeszcze rozmawiać na ten temat, bo – jak stwierdził w rozmowie z nami – jest zdecydowanie za wcześnie, by mówić o jakichkolwiek konkretach.

Tymczasem prezydent miasta rozwiewa wątpliwości i oświadcza, że grunt pozostaje w dalszym ciągu we władaniu miasta, a nie LSSE. Gmina, na koszt własny, zamierza stworzyć całą infrastrukturę, czyli uzbroić teren byłego lotniska i zbudować drogi dojazdowe do przyszłych przedsiębiorstw. Szacuje się, że dostosowanie tego gruntu do potrzeb gospodarczych kosztować będzie około 60 mln zł. Pieniądze na ten cel mają się znaleźć w przyszłorocznym budżecie.

Ostateczna decyzja czy lotnisko znajdzie się w gospodarczej enklawie leży w gestii rady ministrów. Na przykładzie Jawora, gdzie tereny zostały przekształcone w trybie ekspresowym, prezydent Legnicy spodziewa się pozytywnej opinii rządu.

Tadeusz Krzakowski uważa, że nie każdego inwestora interesuje działalność w ramach specjalnej strefy ekonomicznej i nawet jeśli lotnisko nie znajdzie się w jej zasięgu, to chętni na te tereny i tak się pojawią.

Tymczasem w obszarze Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej są już tzw. ryżowe pola, czyli 20-hektarowa działka zwana Legnicą II. Do końca października tego roku ma się zakończyć zbrojenie tego terenu i budowa dróg dojazdowych. Nieruchomość znajduje się przy giełdzie w okolicach ul. Jaworzyńskiej. Tutaj rozmowy z inwestorem od trzech miesięcy są już w zaawansowanej fazie.

Tak się składa, że tajemniczy inwestor ma do wyboru jeszcze dwie inne nieruchomości i wciąż nie wiadomo, czy zdecyduje się akurat na tzw. Legnicę II. Przygotowanie tego gruntu pod inwestycję kosztować będzie miasto około 9 mln zł.

Dodaj komentarz