Rodzice, którzy przez najbliższe dwa tygodnie zdecydują się zostać z dziećmi w domu, pownni złożyć u pracodawcy wniosek o zasiłek opiekuńczy. I tutaj ważna zmiana! Dotąd zasiłek przysługiwał tylko na dzieci do 8. roku życia, ale rząd pracuje właśnie nad specustawą, by zapis ten wydłużyć na dzieci do 12.roku życia.
Zamknięcie szkół, przedszkoli i żłobków to dla wielu rodziców ogromny problem. Bo o ile często w opiece nad dziećmi pomagali im dziadkowie, to teraz sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej. Seniorzy to grupa, która jest najbardziej narażona na atak koronawirusa, natomiast dzieci bardzo często go przenoszą. Dlatego rząd odradza pozostawianie najmłodszych pod opieką dziadków. Co w takiej sytuacji mają zrobić pracujący rodzice? Mogą przez dwa tygodnie korzystać z zasiłku opiekuńczego.
Dotąd świadczenie było adresowane do rodziców dzieci do 8.roku życia, ale jak zapowiedziała dziś minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, że rząd przygotowuje specustawę, która obejmie zasiłkiem rodziców dzieci także powyżej 8. roku życia, rozszerzając ją na dzieci do 12. roku życia.
– Wiemy, że przecież dzieci powyżej ósmego roku życia, między ósmym a dwunastym, to też nie są te, które powinny w domach zostawać same. Prawdopodobnie limit zostanie podniesiony – informuje minister Emilewicz.
Specustawa ma być gotowa na początku przyszłego tygodnia. Co należy zrobić, by skorzystać z zasiłku? Należy u swojego pracodawcy złożyć wniosek o zasiłek opiekuńczy, do którego należy dołączyć oświadczenie o zamknięciu żłobka, przedszkola lub szkoły.
– Jeśli jesteśmy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę lub umowę zlecenia, wtedy o zasiłek występujemy bezpośrednio do swojego pracodawcy natomiast, tylko jeśli prowadzimy jednoosobową działalność gospodarczą wtedy wniosek składamy w ZUS – mówi Iwona Kowalska-Matis, regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – W przypadku osób samozatrudnionych warunkiem ubiegania się o zasiłek jest to czy ktoś płaci za siebie składkę chorobową czy nie. Przypomnę, że składka na ubezpieczenie zdrowotne jest obowiązkowa, ale już na chorobowe dobrowolna – wyjaśnia rzeczniczka.
Zasiłek opiekuńczy przysługuje osobom objętym ubezpieczeniem chorobowym, zarówno obowiązkowo, jak i – jak to jest w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej – gdy składkę na tzw. „chorobowe” odprowadzają za siebie dobrowolnie. Przysługuje on na równi tak samo matce lub ojcu dziecka i jest wypłacany temu z rodziców, który wystąpi o jego wypłatę. Zasiłek wypłacany jest – tak jak chorobowe, czyli w wysokości 80 proc. wynagrodzenia. Można o niego wystąpić wtedy, gdy nie ma innych członków rodziny, którzy mogą dziecku zapewnić opiekę.
– Normalnie w ciągu roku zasiłek opiekuńczy zarówno na zdrowe jak i chore dziecko przysługuje maksymalnie przez 60 dni, a obecnie w ramach tzw. specustawy, gdy placówka opiekuńcza zostanie zamknięta z powodu koronawirusa, rodzicom przysługuje dodatkowe 14 dni – dodaje.
Jak wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis, zasiłek opiekuńczy oraz dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługują z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Oznacza to, że zasiłki nie obciążają funduszu pracodawców. Nawet, jeżeli pracodawca wypłaca zasiłek (w przypadku, gdy jest do tego zobowiązany), wypłacone kwoty rozlicza z ZUS.
Dokumenty, które należy złożyć w swoim zakładzie pracy niezbędne do przyznania i wypłaty zasiłku opiekuńczego to oświadczenie rodzica o nieprzewidzianym zamknięciu placówki oraz wniosek o wypłatę zasiłku opiekuńczego na druku ZUS Z-15. W przypadku, gdy zasiłek jest wypłacany przez ZUS (np. w przypadku jednoosobowej działalności gospodarczej), złożyć trzeba ZAS-36, czyli oświadczenie o sprawowaniu opieki nad dzieckiem w wieku do 8 lat i dodatkowo zaświadczenie płatnika składek wystawione na druku ZUS Z-3 – w przypadku pracowników albo ZUS Z-3a – w przypadku pozostałych ubezpieczonych oraz ZAS-36.
Druk wniosku można pobrać ze strony internetowej ZUS albo w osobiście w siedzibie zakładu. Można także go wydrukować po wypełnieniu – w formie elektronicznej na profilu PUE ZUS.