Dyrektorzy wypożyczą komputery legnickim uczniom?

Szefowie legnickich szkół otrzymali polecenie od prezydenta Tadeusza Krzakowskiego, by czasowo użyczać komputery swoim uczniom. Urzędnicy podsumowują, że w ostatnich latach do szkolnych pracowni trafiło prawie trzy tys. komputerów. Możliwości zatem są.

W obecnej sytuacji, zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji narodowej, szkoły realizują podstawy programowe poprzez zdalną edukację. Nauczyciele wykorzystują w tym celu dzienniki elektroniczne, komunikatory, platformę e-learningową Moodle czy chmurę Google – wyliczają przedstawiciele magistratu.

– Są również dostępy do miejskiej platformy edukacyjnej, stworzonej przez informatyków z urzędu miasta. Każdego dnia nauczanie zdalne będzie dostosowywane do możliwości uczniów. Już widzimy potrzeby modyfikacji i wdrażania zmian, sprzyjających nowemu modelowi edukacji internetowej – informuje dyrektor wydziału oświaty, kultury i sportu legnickiego Ratusza, Halina Gawin-Majewska.

Sęk w tym, że nie wszyscy uczniowie mają do dyzposycji komputer. Zdarza się, że z jednego laptopa korzysta kilkoro rodzeństwa, a także rodzice, którzy pracują w systemie zdalnym. Włodarz nadkaczawskiego miasta zauważa, że problem można w znacznym stopniu rozwiązać, wykorzystując szkolne komputery, które są obecnie niewykorzystywane.

– Przez ostanie lata do pracowni szkolnych zakupiliśmy prawie trzy tys. nowych komputerów ze środków budżetowych, a także unijnych dotacji. Pracownie w szkołach są bardzo dobrze wyposażone, ale obecnie sprzęt jest niewykorzystywany. Polecam więc dyrektorom szkół zawieranie umów cywilno-prawnych z rodzicami uczniów na czasowe użyczanie sprzętu – mówi Tadeusz Krzakowski, prezydent Legnicy.

Urzędnicy podkreślają, że to nie jedyny obowiązek, jaki muszą wziąć na siebie szefowie miejscowych szkół. To w gestii dyrektorów leży m.in. uwzględnianie możliwości uczniów, ustalanie tygodniowych zakresów treści nauczania czy zapewnienie każdemu z uczniów lub rodziców możliwości konsultacji z nauczycielami.

Dodaj komentarz