Nie będzie procesu sądowego dotyczącego niedopełnienia obowiązków przez legnickich urzędników oraz dyrektor miejscowego Domu Dziecka przy ul. Wandy. Prokuratura rejonowa umorzyła postępowanie w tej sprawie, ale decyzja ta nie jest jeszcze prawomocna.
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w placówce opiekuńczej umorzono z powodu tak zwanego braku znamion czynu zabronionego. Prokurator badał czy dyrekcja wraz z magistrackimi urzędnikami w sposób prawidłowy sprawowali nadzór nad placówką. Wątpliwości co do tego miało przede wszystkim biuro Rzecznika Praw Dziecka, które przeprowadziło kontrolę w ośrodku przy ul. Wandy. Ponadto badano wiarygodność facebookowego wpisu jednego z wychowanków, który poinformował prezydenta miasta o łamaniu praw dziecka w placówce.
Przeprowadzone śledztwo potwierdziło pewne uchybienia, ale nie miały one wpływu na losy podopiecznych. Co ciekawe, nieprawidłowości te zostały naprawione już w trakcie prokuratorskiego postępowania.
Proces przeciwko wychowawczyni z Domu Dziecka przy ul. Wandy już się rozpoczął. Przypomnijmy, że opiekunka w brutalny sposób budziła do szkoły jedną z dziewczynek. Incydent został nagrany telefonem komórkowym, a film stał się powodem prokuratorskiego śledztwa, które równocześnie wykazało, że była to sytuacja jednorazowa.
