Kiedy policjanci przyjechali na miejsce mężczyzna był w ferworze demolki.
– Mundurowi na miejscu zastali 44-letniego obywatela Gruzji, który był silnie wzburzony, rozszalały i wykrzykiwał wulgaryzmy. Policjanci bez wahania, szybko i skutecznie obezwładnili mężczyznę, który pełen złości rozbijał butelki z alkoholami, niszczył i rozrzucał towar na regałach. Przerażone ekspedientki przekazały funkcjonariuszom, że zatrzymany wchodząc do sklepu był silnie wzburzony, krzyczał i rzucał w nie butelkami z winem – mówi Anna Grześków z legnickiej policji.
Na szczęście nikt z pracowników nie ucierpiał, ale sklep wyglądał jakby przeszedł tamtędy huragan.
Wszędzie porozrzucane towary, a podłoga zalana alkoholem. Mężczyzna narobił szkód na około 1000 zł. Usłyszał już zarzut zniszczenia mienia. Co ciekawe 44-latek przyznał się do winy, zapytany o powody jego działania- nie potrafił znaleźć odpowiedzi.
