CHOCIANÓW. Radiowóz wyposażony w defibrylator i odpowiednio przeszkoleni funkcjonariusze mogą uratować niejedno życie. Tym bardziej w gminie Chocianów, gdzie nie ma na miejscu jednostki pogotowia ratunkowego. Tamtejsi policjanci są najczęściej pierwsi na miejscu zdarzenia, mogą więc utrzymać człowieka przy życiu nie czekając na przyjazd ratowników medycznych.
– Posiadanie tego rodzaju sprzętu na wyposażeniu radiowozu jest bardzo ważne – mówi Witold Trzmielewski, komendant KPP w Polkowicach. – Dzięki temu policjanci mogą na miejscu zdarzenia podjąć natychmiastowe działania.
Policjanci zostali przeszkoleni w zakresie udzielania pomocy za pomocą defibrylatora. Sprzęt do reanimacji zdecydowanie przyda się właśnie chocianowskiej komendzie.
– Dodatkowym argumentem do przekazania defibrylatora był fakt, że na terenie gminy Chocianów nie ma na miejscu pogotowia ratunkowego – dodaje Daria Solińska z polkowickiej komendy.
Do zdarzeń na tym terenie karetki dojeżdżają z Polkowic, Lubina a czasem nawet z Głogowa. Defibrylator ufundował burmistrz Chocianowa, Roman Kowalski.
DRM / Fot. KPP Polkowice