Policja na sygnale, wypadek i dachowanie przed lubińską galerią. Dzięki akcji „STOP wariatom drogowym” i symulatorowi dachowania, można było się dziś przekonać jak wygląda wypadek samochodowy, co widzi pijany kierowca i jak udzielić pomocy poszkodowanym.
Policja w galerii wywołała spore poruszenie. I o to właśnie chodziło. Funkcjonariusze poprzez dzisiejszą imprezę chcieli pokazać lubinianom, że na drodze nie warto się spieszyć.
– Akcja kierowana jest do ogółu kierowców, aby zmniejszyć liczbę wypadków drogowych, aby trafić do świadomości ludzi, że prędkość zabija. Jest coraz więcej samochodów na drodze, coraz większą prędkość – mówi aspirant Sylwia Serafin z lubińskiej policji.
Wśród młodzieży największą popularnością cieszyły się alkogogle. Dzięki nim każdy mógł zobaczyć, jak czuje się kierowca będący pod wpływem alkoholu. Poruszanie się w alkogoglach nie było wcale łatwe.
– Jeżeli widzisz normalnie, a później założysz gogle, to nie jest jeszcze tak trudno. Jednak gdybym przez cały czas widziała tylko tak jak w alkogoglach, chyba nie dałabym rady przejść zbyt daleko – opowiada lubinianka.
Z kolei wśród dorosłych nie brakowało chętnych do symulatora dachowania. Wrażenia dla wielu okazały się co najmniej bezcenne. Sporo lubinian dzięki temu symulatorowi przekonało się jak ważne jest zapinanie pasów bezpieczeństwa.
– Fajne uczucie, wydaje mi się to całkiem realne dla kierowcy, choć nigdy takiej sytuacji nie miałem. Ale jeżeli miałbym dachować, to wolałbym zdecydowanie w lewo, być może dlatego że znajduję się przy drzwiach, gdzie nie ma żadnych osób postronnych – mówi lubinianin, który skorzystał z symulatora wypadków.
Policjanci mają nadzieję, że dzięki takim akcjom, jak ta dzisiejsza w Galerii Cuprum Arena, uda się zmniejszyć liczbę wypadków i zwiększyć bezpieczeństwo na polskich drogach.
ML
Materiał filmowy: