Co piątej firmie brakuje fachowców

Fot. Pixabay

Dwa tysiące przedsiębiorców wzięło udział w badaniu zrealizowanym na zlecenie Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Sprawdzono w nim, w których branżach najbardziej brakuje rąk do pracy i jak technologia zmieni regionalny rynek pracy.

W badaniu wzięły udział firmy działające w przemyśle, budownictwie, handlu, naprawie pojazdów samochodowych, transporcie, gospodarce magazynowej oraz zakwaterowaniu i gastronomii. Osobno badano Wrocław i powiat wrocławski oraz pozostałe dolnośląskie powiaty.

Okazało się, że bardzo duże trudności z pozyskaniem odpowiednich pracowników deklaruje od 22 do 27 proc. przedsiębiorców. Poza Wrocławiem najczęściej poszukiwanymi pracownikami w ciągu ostatnich dwóch lat byli przede wszystkim: sprzedawcy, przedstawiciele handlowi, kierowcy samochodu ciężarowego i samochodu dostawczego, pracownicy branży gastronomicznej, kucharze, kelnerzy, pomocnicy kuchenni. W stolicy województwa brakuje także wykwalifikowanych księgowych, inżynierów budownictwa oraz specjalistów ds. marketingu i sprzedaży.

Co trzecia badana firma planuje w ciągu trzech lat wprowadzenie nowych technologii. Dotyczy to głównie przedsiębiorstw z sektora przemysłowego.

– Wprowadzenie nowych technologii spowoduje konieczność zatrudnienia specjalistów, w związku z tym operatorzy maszyn, mechanicy, elektromechanicy, a także inżynierowie, pracownicy branży IT – informatycy i graficy nie muszą się martwić o pracę – komentuje Ewa Grzebieniak, dyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy i dodaje, że z badań płynie jeszcze inny ciekawy wniosek: – W wielu przypadkach poziom wykształcenia, jaki posiadają pracownicy, nie ma znaczenia dla przedsiębiorców. Na terenie województwa dolnośląskiego najbardziej poszukiwani są pracownicy o wykształceniu zasadniczym zawodowym oraz średnim, natomiast w przypadku miasta Wrocławia i powiatu wrocławskiego, najbardziej pożądani byli pracownicy z wykształceniem średnim i wyższym. To pokazuje, że niedobór kadr jest tak duży, że w wielu przypadkach już sama chęć do pracy jest wystarczająca.

Przedsiębiorcy prowadzą praktycznie cały czas rekrutacje, zarówno pracowników niskowykwalifikowanych jak i specjalistów. Obok stosownych kwalifikacji i wykształcenia, poszukują u pracowników kompetencji „miękkich”, w tym sumienności i zaangażowania.

Z uwagi na niedobór pracowników na rynku krajowym, przedsiębiorcy chętnie zatrudniają cudzoziemców. Najczęściej ma to miejsce w sektorze „zakwaterowanie i gastronomia” (26 proc. wskazań), najrzadziej w handlu i naprawie pojazdów samochodowych (4 proc. wskazań).

Pełny raport z badania można pobrać tutaj: DWUP – raport z badania rynku pracy

Dodaj komentarz