Ważą się losy ruin pałacu w Jakubowie, gmina Radwanice. Wybudowany pod koniec XIX wieku pałac został zniszczony w 1945 roku. Gmina zagospodarowała pobliski park. Teraz chce zabezpieczyć ruiny, by udostępnić je zwiedzającym. Dokumentacja już jest. Plany te mogą jednak zostać w urzędowej szufladzie, jeśli samorząd nie otrzyma dofinansowania.
Patrząc na ruiny jakubowskiego pałacu można sobie wyobrazić, jak wyglądał wcześniej. Zachowały się też zdjęcia z lat jego świetności. Nadal też budzi wspomnienia.
– Pałac został zniszczony w 1945 roku – powiedziała nam Barbara Wójcik, mieszkanka Jakubowa. – W dzieciństwie bawiłam się w tych ruinach. Były jeszcze kontury, ale spalone. Był taki piękny krużganek i tyle pięknych kwiatów: fiołki i takie polne. Potem ludzie zaczęli szukać skarbów, robili podkopy i mury same się rozwalały. I tak zostało.
Za prawie pół miliona złotych gmina zagospodarowała park, w którym znajdują się ruiny. Teraz chce zabezpieczyć samą budowlę. Dokumentacja jest już gotowa.
– Chcielibyśmy udostępnić mieszkańcom i turystom podziemia oraz same ruiny – mówi Józef Machera, Sekretarz Gminy Radwanice.
Na zabezpieczenie ruin pałacu potrzeba około miliona złotych. Gmina zamierza złożyć wniosek o dofinansowanie inwestycji w ramach konkursu, który we wrześniu – jak dodaje sekretarz gminy – ogłosi urząd marszałkowski.
– Własnymi siłami tego nie wykonamy – zapowiada Józef Machera. – Mamy wiele inwestycji wymagających pilniejszej realizacji. Będziemy się nawet skłaniać ku sprzedaży, jeśli znajdzie się chętny. Wtedy temat przedstawimy radzie gminy.
Jest jeszcze jedna ciekawostka związana z historią Jakubowa.
– Tu była piekarnia, była gospoda – dodaje Barbara Wójcik. – Mieszkający tu Niemcy nazywali ją „małym Berlinem”, to wiem z opowieści.
Za kilka miesięcy okaże się, czy gmina otrzyma dofinansowanie na zabezpieczenie ruin pałacu. Na to też liczą mieszkańcy Jakubowa.
Zobacz także: