Odra Ścinawa jedynie bezbramkowo zremisowała z Kuźnią Jawor w pierwszym meczu ligowym na zmodernizowanym stadionie. Dla podopiecznych Tomasza Wołocha to drugi mecz w rundzie wiosennej, w którym nie mogą zdobyć bramki z gry.
– Po raz kolejny jesteśmy trochę zawiedzeni tym wynikiem. Kolejny remis, kolejny brak skuteczności i niestety nie udało się wygrać. Trzeba szanować ten bezbramkowy remis. – mówi Damian Cichuta, zawodnik Odry Ścinawa.
Dla Odry spotkanie z Kuźnią było pierwszą okazją występu przed kibicami na wyremontowanym obiekcie. To było wyjątkowe uczucie dla zawodników, którzy związani są z klubem są od lat.
– Na pewno fajne uczucie, gdy po kilkunastu latach mojej gry w Odrze mogłem na takim obiekcie zagrać spotkanie. Wiadomo, że ta murawa jeszcze musi troszkę dojść do siebie ale naprawdę mega uczucie i myślę, że jest to dla każdego z nas coś fajnego. Taki obiekt będzie przyciągał kibiców, ale nigdy nie mogliśmy narzekać na frekwencje u nas. Teraz po takiej modernizacji stadionu będzie przychodzić ich sporo. – dodaje Cichuta.
O otwarciu stadionu w Ścinawie zawodnicy muszą jednak już zapomnieć, bo teraz przed Odrą kolejne ciężkie zadanie. Za tydzień zagrają na wyjeździe z Rodłem Granowice, który w pierwszych dwóch wiosennych kolejkach zdobył sześć punktów.
– Liczymy na odblokowanie się w meczu z Rodłem i że w tym spotkaniu uda nam się przełamać i potem już pójdziemy za ciosem. – kończy Damian Cichuta.