Do castingu na jaworską choinkę zgłoszonych zostało siedem kandydatek. Były propozycje z Bolkowa, Jawora i okolicznych miejscowości. Ostatecznie wybrane zostało drzewko, które rosło na podwórku u państwa Elżbiety i Mieczysława Selwów, mieszkańców Borowia.
Pani Elżbieta pracuje w sklepie i to od klientów dowiedziała się, że wydział promocji miasta szuka świątecznego drzewka, które ozdobi jaworski Rynek.
– Jodła, która rosła niemal trzydziestu lat była blisko domu, stanowiła zagrożenie szczególnie przy dużym wietrze. I tak była do wycięcia – mówi pan Mieczysław.
Właścicielom szkoda było pociąć na opał wyjątkowo ładne drzewko. Ma ono kilkanaście metrów i jest pełne gęstych gałązek. Przed wycięciem udali się po zgodę do dobromierskiego magistratu. Urzędnicy nie kryli zdziwienia, że jodła pojedzie do sąsiedniej gminy.
Oprócz świątecznego klimatu w Rynku choinka – zgodnie z życzeniem pana Mieczysława – pomoże potrzebującym.
– Poprosiłem naczelnika Leszka Światkowskiego, aby po świętach zadbał o przekazanie pociętego drzewa jakiejś starszej osobie, której przyda się na opał – dodaje ofiarodawca.