Chciała odebrać sobie życie na cmentarzu

Fot. KPP Lubin; Kobietę udało się uratować m.in. dzięki szybkiej reakcji policjantów z lubińskiej drogówki

Gdyby nie jej przyjaciółka, gdyby nie szybka reakcja mundurowych z lubińskiej drogówki, mogłoby dojść do tragedii. Na szczęście w porę udało się dotrzeć do lubinianki, która chciała odebrać sobie życie na tutejszym cmentarzu.

Dwóch lubińskich funkcjonariuszy pełniło dyżur, jakich wiele, gdy zauważyli auto pędzące z nadmierną prędkością. Natychmiast zatrzymali je do kontroli. – Kierująca pojazdem kobieta podczas kontroli płakała. Oświadczyła, że rozmawiała przez telefon ze swoją koleżanką, która chce targnąć się na swoje życie – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej komendy.

Mundurowi włączyli sygnały świetlne i natychmiast ruszyli na cmentarz. – Wiedząc, jak rozległy teren zajmuje cmentarz, funkcjonariusze drogą radiową poinformowali też dyżurnego, by wysłał na miejsce dodatkowe patrole – informuje Sylwia Serafin.

Na parkingu przed cmentarzem mundurowi zauważyli samochód desperatki, ale kobiety nie było w środku. Rozpoczęto poszukiwania. – Po pewnym czasie jeden z funkcjonariuszy zauważył odpowiadającą rysopisowi kobietę. Przed utratą z nią kontaktu, policjanci ustalili, że spożyła dużą dawkę leków, dlatego na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe – dodaje policjantka.

Funkcjonariusze pomogli kobiecie dotrzeć do bramy i kontrolowali jej stan zdrowia do czasu przyjazdu karetki. Na szczęście tragedii udało się uniknąć – kobieta trafiła do szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dodaj komentarz