Sprawa być może nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie fakt, iż prezes pokrzywdzonej spółki, przeszkolony w dziedzinie rozpoznawania nieoryginalnych testerów diagnostycznych konkretnego producenta, podczas przeglądania stron na portalach zakupowych, zobaczył oferowane do sprzedaży przez mieszkańca powiatu jaworskiego, zdjęcie urządzenia.
– Wygląd oraz opis testera zamieszczony na aukcji nie posiadał cech charakterystycznych istotnych dla oryginału. Sprzedawca natomiast zapewniał w ogłoszeniu, że tester jest oryginalny, co de facto nie polegało na prawdzie – mówi aspirant sztabowy Ewa Kluczyńska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Jaworscy kryminalni namierzyli sprawcę, który usłyszał już zarzut z ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. O dalszych jego losach zadecyduje teraz sąd.
Zgodnie z art. 116§2 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych grożą mu nawet trzy lata więzienia.