CCC zwycięża w Belgii. Play-offy blisko

Tylko w pierwszej kwarcie koszykarki CCC Polkowice miały kłopot z zatrzymaniem zawodniczek Castors Braine, które tę część spotkania wygrały różnicą 10 punktów. „Pomarańczowe” od drugiej odsłony zdominowały jednak rywalizację i ostatecznie pewnie pokonały rywalki z Belgii, odnosząc tym samym piąte euroligowe zwycięstwo. 

Wyraźnymi faworytkami 10. kolejki Euroligi Kobiet były mistrzynie Polski, mimo że mecz odbywał się na boisku przeciwniczek. Początek starcia należał do gospodyń, które bardzo dobrze radziły sobie zwłaszcza w ataku. Belgijki po 10 minutach prowadziły 29-19. To jednak nie zdeprymowało podopiecznych trenera Marosa Kovacika, które rzuciły się do odrabiania strat. Przyspieszyły grę, wzmocniły defensywę. Ich agresywna postawa zmusiła rywalki do popełniania błędów. Pogoń naszej drużyny zakończyła się w końcówce pierwszej połowy. Najpierw wyrównała Agnieszka Kaczmarczyk, a potem cztery sekundy przed przerwą, za trzy trafiła Temi Fagbenle i polkowiczanki objęły prowadzenie, którego nie oddały już do samego końca.

Świetne przygotowanie fizyczne oraz agresywna defensywa to elementy, które w największym stopniu zdecydowały o sukcesie CCC. Ostatecznie „pomarańczowe” wygrały różnica aż 23 „punktów (94:71). Dzięki temu zwycięstwu mistrzynie Polski awansowały w tabeli grupy A kobiecej Euroligi na czwarte miejsce, czyli ostatnie, które gwarantuje udział w play-offach. Do zakończenia rundy zasadniczej pozostały jeszcze cztery mecze. Łatwo na pewno nie będzie, ponieważ takim samym bilansem legitymuje się Nadieżda Orenburg. Rosjanki mają jednak nieco gorszy stosunek tzw. małych punktów.

Castors Braine – CCC Polkowice 71:94 (29:19, 16:29, 15:19, 11:27)

Castors: Razheva 13, Trahan-Davis 12, Delaere 10, Mayombo 9, Samuelson 9, Ortiz 7,Christinaki 5, Grzesinski 3, Harvey-Carr 3.

CCC: Kaltsidou 18, Hayes 16, Fagbenle 13, Thomas 10, Kizer 9, Gajda 9, Kaczmarczyk 9, Leedham 8, Puss 2, Tyszkiewicz.

Fot. www.fiba.basketball

Dodaj komentarz