Sporych kłopotów narobił sobie 51 – letni mieszkaniec gminy Pęcław, powiat głogowski. Nie zgłosił się do odbycia kary więzienia i był poszukiwany, jako podejrzany o kilka włamań i kradzieży. Kiedy policjanci przyszli po niego, próbował uciec przez okno. Został zatrzymany po pościgu. W końcu przyznał się do trzech włamań.
Mężczyzna został zatrzymany 2 lutego po tym, jak funkcjonariusze ustalili miejsce, gdzie się ukrywał.
– Kiedy podejrzany zorientował się, że w pobliżu miejsca ukrycia są policjanci, usiłował uciekać przez okno usytuowane na tyłach budynku – informuje podinsp. Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej komendy. – Został zatrzymany po krótkim pościgu. Był agresywny, funkcjonariusze musieli go obezwładnić i użyć środków przymusu bezpośredniego.
Po przesłuchaniu mężczyzna trafił do zakładu karnego. Przyznał się do trzech kradzieży z włamaniem, jakie miały miejsce w styczniu na terenie Pęcławia. Jego łupem padły m.in. silniki elektryczne, miedziane kable i lampy oświetleniowe. Straty oszacowano na prawie 3 tys. zł. Przedmioty zostały sprzedane w punkcie skupu złomu.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
Zobacz także:
UR/FOT. ILUSTRACYJNE
