Praca bez tytułu, autorstwa debiutującej na Satyrykonie Anny Pałosz, zdobyła tegoroczną nagrodę im. Andrzeja Waligórskiego, przyznaną już po raz 25. przez dziennikarskie jury Satyrykonu.
Ocenie przedstawicieli mediów poddawane są prace autorów polskich, które nie otrzymały podczas głównego konkursu Satyrykonu innych nagród. Dziennikarskie jury kieruje się dewizą patrona nagrody, Andrzeja Waligórskiego, która brzmi: „Nie kopać leżącego, nie huśtać się na wiszącym, ale tępić głupotę we wszystkich przejawach”.
I choć w poprzednich latach obrady dziennikarzy bywały bardzo burzliwe, w tym roku decyzja zapadła zgodnie i niemal jednomyślnie. Wybrano rysunek z mapą naszego kraju, przedstawioną w formie zamkniętej kłódki. – Ta praca jest nie tylko świetna, ale także niezwykle aktualna w kontekście obecnej sytuacji w naszym kraju, szczególnie ostatnich wydarzeń na linii Warszawa-Bruksela – mówią dziennikarze.
Jak dodaje Elżbieta Pietraszko, szefowa Satyrykonu, wybrana przez dziennikarzy praca spotkała się wcześniej z uznaniem także międzynarodowego Jury Satyrykonu. – Choć w efekcie nie została nagrodzona przez międzynarodowe Jury, to zwróciła uwagę jurorów i dosłownie otarła się o nagrodę. Jest bowiem nie tylko bardzo dobra, ale i uniwersalna w przekazie. W miejsce mapy Polski można by przecież wstawić mapy wielu innych krajów świata i praca nie straciłaby sensu – mówi Elżbieta Pietraszko.
ŹRÓDŁO EGO (LCK)
