Brak prawa jazdy to jego najmniejszy problem…

Stracił prawo jazdy, ponieważ przekroczył limit 24 punktów karnych. Nie zaliczył też obowiązkowego egzaminu sprawdzającego kwalifikacje kierowcy, ale nie przeszkadzało mu to, żeby wciąż wsiadać za kółko. To wszystko okazało się jednak najmniejszym problemem 21-latka ze Świerzawy, który wpadł w ręce policji…

Do zatrzymania doszło w nocy z soboty na niedzielę przy ul. Wojska Polskiego w Złotoryi. W rozmowie z policjantami wyszło na jaw, że 21-latek nie posiadał przy sobie prawa jazdy. – Sprawdzenie w policyjnych bazach wykazało, że kilka miesięcy temu wobec mężczyzny starosta złotoryjski wydał decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Kierowca stracił uprawnienia w wyniku przekroczenia dopuszczalnego limitu 24 punktów karnych, a następnie negatywnego wyniku egzaminu sprawdzającego kwalifikacje – informuje starszy sierżant Dominika Kwakszys, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi. – W trakcie wykonywania czynności funkcjonariusze ustalili również, że pojazd, którym się poruszał zatrzymany nie ma aktualnej polisy OC – dodaje rzeczniczka.

Mundurowi postanowili też przeszukać młodego kierowcę. W jego odzieży znaleźli, a następnie zabezpieczyli środki odurzające. Badanie narkotestem wskazało, że była to marihuana.

Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie będzie decydował sąd. Za posiadanie nielegalnych substancji i kierowanie pojazdem bez uprawnień grozi mu kara do trzech lat więzienia oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Fot. ilustracyjne

Dodaj komentarz