Kuźnia Jawor bardzo udanie rozpoczęła rundę wiosenną w legnickiej Klasie Okręgowej. Podopieczni trenera Marcina Dudka zgromadzili na swoim koncie siedem punktów i strzelili w trzech spotkaniach jedenaście goli. Więcej „oczek” w 2017 roku udało się zgromadzić jedynie Prochowiczance.
Jaworzanie na inaugurację pokonali u siebie Chojnowiankę 6:0, następnie zremisowali na wyjeździe z Odrą Ścinawa 0:0, a w miniony weekend przed własną publicznością nie dali większych szans Odrze Chobienia, wygrywając 5:2.
– Mam nadzieję, że ta passa będzie trwała jak najdłużej. Tym bardziej, że teraz gramy kilka meczów u siebie i będziemy musieli wykorzystać atut własnego boiska, by skrupulatnie kompletować punkty – mówi kapitan jaworskiej Kuźni Mateusz Bober.
Aktualnie Kuźnia zajmuje piątą pozycję z dorobkiem 30 punktów. Do czwartej Prochowiczanki traci tylko jedno „oczko”, a do trzeciego Górnika tylko cztery. – Staramy się grać swoje. To, co trener nakreśla nam w szatni, realizować nasze cele, a te miejsca wyżej same przyjdą. W to głęboko wierzę – odniósł się do sytuacji w tabeli pomocnik MRKS-u.
W najbliższą sobotę, w hicie 19.kolejki legnickiej Klasy Okręgowej, Kuźnia zagra z Górnikiem Złotoryja. Jeśli podopiecznym trenera Marcina Dudka uda się wygrać, do trzecich złotoryjan zbliżą się na dystans jednego punktu. – Uważam, że w tej lidze nie ma ciężkich czy łatwych meczów. Poziom jest bardzo wyrównany. Każdy z każdym może wygrać. My się na pewno nie boimy. Górnik przyjeżdża do nas i to oni powinni się bać, a nie my – dodał kapitan drużyny z Parkowej 8.
Marcin Juszczyk
Kapitam to ma w glowie gornik wpadnie i bedzie tak jak w złotej