Czy „bestia ze wschodu” uderzy u nas?

„Bestia ze wschodu” to jeden z najpopularniejszych tematów w całym kraju. Chodzi o wyż syberyjski, który zdaniem IMGW lada dzień dotrze do Polski. Będzie to oznaczało spadki temperatury nawet do minus 20 stopni. Sprawdziliśmy, czy taki ostry atak zimy dotknie także mieszkańców naszego regionu.

Miała dotrzeć do nas zima, jakiej nie widzieliśmy od dawna. Siarczyste mrozy i śnieżne zawieje wciąż zostaną jedynie w pamięci sprzed lat. To nie oznacza jednak, że nie doznamy spadku temperatur. Będą w województwie miejsca, gdzie nocą słupki rtęci będą wskazywały minus 20 stopni. W naszym regionie będzie jednak trochę cieplej.

– Te temperatury mogą wynosić raczej minus dwanaście, minus jedenaście stopni w nocy. Natomiast w dzień temperatury będą również ujemne. Nie będą to drastyczne spadki, ale termometry będą nam wskazywały od minus siedmiu do minus czterech – mówi nam Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW-PIG.

Jeśli zaś chodzi o opady śniegu, to mają się one pojawić głównie w dolnośląskich górach. Tam ma przybyć nawet do 10 cm świeżego puchu. W naszych rejonach zobaczymy opady, ale raczej niewielkie.

Więcej w materiale:

Dodaj komentarz