Po 22 latach, polkowiczan czeka pierwszy sezon bez słynnego „Grzybka”. W związku z licznymi usterkami, które wykryto w ostatnim czasie i planowaną naprawą, zarząd basenu zdecydował zamknąć cały obiekt. PPK oprócz remontu, przygotowuje także atrakcje dla najmłodszych oraz nowoczesne rozwiązania podgrzewające wodę w zbiornikach.
Basen zewnętrzny „Grzybek” został uruchomiony 22 lata temu i od tamtej pory nie przechodził poważnych remontów, a jedynie doraźne naprawy. Na początku czerwca wypełniono wodą niecki basenowe, wówczas wyszła na jaw poważna usterka.
– Z przykrością musimy poinformować, że basen zewnętrzny tzw. „Grzybek” w tym sezonie letnim nie będzie uruchomiony ze względu na uszkodzenia, które stwierdzono podczas rozruchu próbnego. Jest to spowodowane przeciekiem z niecki rekreacyjnej do zbiornika przelewowego – mówi Jarosław Kowalski, dyrektor Polkowickiego Przedsiębiorstwa Komunalnego.
Naprawa nie tylko tej, ale także innych usterek, jest konieczna, aby za rok, choć w części, udostępnić polkowicki Grzybek mieszkańcom. Modernizacja, która do niedawna była planowana na przyszły rok, obejmie zarówno elementy naziemne, jak i infrastrukturę podziemną, do której jest utrudniony dostęp. Taki stan rzeczy wymusił decyzję o zamknięciu obiektu.
Aktualnie trwa analiza stanu obecnego na polkowickim „Grzybku”, co pozwoli ustalić działania na kilka najbliższych lat. Sprawą remontu i modernizacji basenów na najbliższej sesji, zajmą się polkowiccy radni. Mariusz Zybaczyński, rajca z klubu Lepsze Polkowice, złożył już na ręce burmistrza wniosek o powołanie komisji, która szczegółowo zajmie się tą sprawą.
SIL
Więcej szczegółów w materiale video: