Do niegroźnej awarii autobusu doszło na 53. kilometrze autostrady A4 w kierunku Wrocławia. Pojazd blokuje jeden pas jezdni, w wyniku czego stworzył się tam już półtorakilometrowy korek.
– Autobus stoi teraz na prawym pasie, a ruch samochodów odbywa się lewym pasem. Utrudnienia potrwają dopóki służby nie usuną zepsutego pojazdu z autostrady. Myślę, że może to potrwać do dwóch godzin – informuje dyżurny Punktu Informacji Drogowej dolnośląskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Korek ma obecnie około 1,5 kilometra. Zdaniem drogowców jego długość może wzrosnąć.
Fot. ilustracyjne