Auto za 300 tysięcy puścili z dymem

Aż trzy osoby zostały zatrzymane przez głogowskich policjantów w sprawie auta spalonego na terenie jeden z posesji. Jego wartość określono na trzysta tysięcy złotych, a podejrzanym grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

To wydarzyło się ostatniego dnia sierpnia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o podpalonym pojeździe na podwórku jednego z mieszkańców Głogowa.

– Od początku policjanci wiedzieli, że mają do czynienia z umyślnym podpaleniem. Czynności prowadzone w tej sprawie przez policjantów z Wydziału Kryminalnego doprowadziły do zatrzymania pary podpalaczy – donosi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.

Mundurowi w toku śledztwa ustalili, że para podpalaczy działała na zlecenie trzeciej z zatrzymanych osób. – Jak się okazało 33 – latek miał otrzymać kwotę 5 000 złotych za dokonanie podpalenia od 33 – letniego mieszkańca powiatu leszczyńskiego, który w ten sposób chciał się zemścić na swojej byłej partnerce, do której należał pojazd – dodaje Kaleta.

Cała trójka za udział w przestępstwie odpowie teraz przed sądem. W ich przypadku podpalenie auta może zakończyć się dziesięcioletnią odsiadką.

Dodaj komentarz