Amstaffy pogryzły sąsiadów (WIDEO)

Mieszkańcy osiedla Wierzbiak w Legnicy są wstrząśnięci po atakach dwóch agresywnych amstaffów. W ciągu jednego dnia rzuciły się na kobietę oraz jej psy, a także na niepełnosprawnego 31-latka. Sprawą zajmuje się policja. Właścicielowi grozi wysoka grzywna, a nawet odsiadka.

W środowe popołudnie 31-letni Maciej Mruk spacerował z psem po osiedlu Wierzbiak. W pewnym momencie dwa amstaffy wybiegły z posesji jednego z sąsiadów i rzuciły się na jego czworonoga. Ranę trzeba było zszyć. Rodzina mężczyzny zgłosiła sprawę na policję.

Więcej w materiale wideo TV Regionalna.pl:

Jak się okazało, tego samego dnia spotkanie z amstaffami jeszcze dotkliwiej odczuła inna mieszkanka osiedla, która wraz z 10-letnią córką wyprowadzała trzy psy. Amstaffy pogryzły dwa maltańczyki, a także ją samą. Jak relacjonuje, właściciele w ostatniej chwili chwycili czworonogi, które rzuciły się na jej dziecko. 10-latka ma kilka siniaków, odczuwa ból głowy. Jej matka – ranę ręki i stłuczenia. Najbardziej ucierpiał jeden z psów, któremu amstaff uszkodził biodro. Policja wszczęła postępowanie po dwóch zawiadomieniach od mieszkańców.

Właścicielowi psów grozi grzywna do 1 tys. zł oraz trzyletnia odsiadka. Próbowaliśmy z nim porozmawiać – bezskutecznie. To nie udało się też pracownikom Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej, od których zależy los amstaffów. Dotychczas inspektorzy nie mieli nawet okazji zobaczyć psów.

Poszkodowani mieszkańcy Wierzbiaka cieszą się, że nie doszło do tragedii. Przekonują jednak, że dziś za okno, na ulice pod własnymi domami, spoglądają ze strachem.

Dodaj komentarz