Afera w ZUS: Kiedy akt oskarżenia? (WIDEO)

Jeleniogórska prokuratura ponownie przedłużyła śledztwo w sprawie największej afery w historii Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Badanie procederu bezprawnego przyznawania zasiłków rodzinom urzędników legnickiego oddziału potrwa do końca roku. Wtedy też do sądu ma trafić akt oskarżenia.

„Rodzinny interes”, jak okrzyknięto praktyki stosowane przez pracowników legnickiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, nadal pod lupą prokuratury. Śledztwo w tej sprawie ruszyło ponad dwa lata temu i obejmowało m.in. analizę wewnętrznej dokumentacji zakładu czy przesłuchania świadków.

Przypomnijmy. Przestępstwa, jakich dopuszczali się pracownicy ZUS-u polegały na ułatwianiu ich rodzinom bezprawnego uzyskiwania zasiłków. Gdy afera ujrzała światło dzienne, część pracowników zostało zwolnionych dyscyplinarnie. Jak zaznaczają prokuratorzy, kilkoro podejrzanych usłyszało już zarzuty przestępstw urzędniczych.

Z początkowych szacunków ZUS-u wynikało, że wskutek legnickiego „rodzinnego interesu” do rodzin nieuczciwych urzędników trafiło ponad 2 mln zł. Jeśli przewidywania prokuratorów się potwierdzą, z końcem roku do sądu trafi akt oskarżenia w tej sprawie. Wtedy też poznamy dokładne wyliczenia oraz okoliczności mechanizmu, w który zaangażowany był m.in. były dyrektor oddziału w Legnicy.

Materiał wideo TV Regionalna.pl:

Dodaj komentarz