Większością głosów przemkowscy radni negatywnie zaopiniowali wczoraj projekt uchwały Sejmiku Województwa Dolnośląskiego dotyczący planu ochrony Przemkowskiego Parku Krajobrazowego.
– Nie zgadzamy się z pewnymi zapisami zawartymi w tym projekcie – mówi Janusz Matuszak, przewodniczący rady miejskiej.
Jak czytamy w uzasadnieniu przemkowskiej uchwały, plan ten negatywnie wpłynie na rozwój gospodarczy gminy. Utrudnia, a nawet w niektórych przypadkach, uniemożliwia rozwój infrastruktury turystycznej poprzez wyznaczenie terenów wyłączonych z zabudowy. Blokuje też rolnikom wprowadzenie zmian użytków zielonych na grunty orne. To tylko kilka argumentów podanych przez samorząd.
„Zrównoważony rozwój gminy nie będzie możliwy przy wprowadzeniu tak znacznych ograniczeń” – czytamy dalej w uzasadnieniu. A te dotyczą m.in. zakazów i nakazów przy sporządzaniu i zmianie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, wydzielenia stref wyłączonych z zainwestowania, ograniczeń w prowadzeniu prac melioracyjnych, a także w wycince drzew i krzewów przy rzekach i rowach.
Zdaniem Mieczysława Kowalskiego z Przemkowskiego Parku Krajobrazowego, nie ma jednak powodu do obaw.
– Plan ochrony nie wstrzyma rozwoju gospodarczego gminy – zapewniał nas już wcześniej Mieczysław Kowalski. – Podobna sytuacja była w Gromadce. Tam także samorządowcy mieli wątpliwości, ale nasze argumenty przekonały ich i ostatecznie plan został zatwierdzony.
Jak widać, większości przemkowskich radnych nie udało się przekonać. Teraz uchwała rady trafi do sejmiku województwa. Czy wyrażona w niej opinia będzie miała wpływ na dalsze losy projektu planu ochrony PPK?
UR