Zatankowali Rovera i odjechali nie płacąc za paliwo. Jaworscy policjanci ruszyli w pościg za złodziejami. Zatrzymali ich w pobliżu autostrady, samochód jednak miał inne numery rejestracyjne. W aucie podróżowało trzech mężczyzn.
– Na jednej ze stacji w Jaworze mężczyźni zatankowali do Rovera na oleśnickich numerach rejestracyjnych 53 litry paliwa i odjechali w kierunku drogi A-4 – mówi Kordian Mazuryk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze. – Kilka minut później policjanci zauważyli podobny samochód z bolesławieckimi tablicami rejestracyjnymi, wjeżdżający na autostradę. Po pościgu zielony Rover został zatrzymany – relacjonuje rzecznik.
Kierowca i jeden z pasażerów pojazdu to mieszkańcy powiatu dzierżoniowskiego w wieku 24 i 36 lat. Jednak w chwili kradzieży paliwa samochodem kierował 27-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który w chwili zatrzymania siedział już na fotelu pasażera.
– Policjanci ustalili, że nie ma on prawa jazdy – mówi Kordian Mazuryk. – 24 i 27-latek przyznali się do zamiany miejsc za kierownicą – dodaje.
Funkcjonariusze w samochodzie znaleźli dwie różne tablice rejestracyjne z numerami powiatu oleśnickiego. Jedna z nich została utracona na początku lipca tego roku na terenie Ząbkowic Śląskich.
O losie mężczyzn zadecyduje sąd.
FOT. KPP JAWOR