Kiedy w minioną środę policjanci pojechali do jednego z głogowskich bloków na interwencję w sprawie awantury domowej, pewnie nie spodziewali się tego, co tam się zdarzy. Jedno jest pewne, gdyby nie ich szybka reakcja, mogłoby dojść do tragedii.
– Już w momencie wejścia do mieszkania, które znajduje się na ósmym piętrze, usłyszeli, że jeden z domowników ma zamiar wyskoczyć przez balkon – informuje podinsp. Bogdan Kaleta z głogowskiej komendy. – Pobiegli tam i pochwycili mężczyznę zwisającego z balkonu i trzymającego się tylko jedną ręką poręczy, a potem wciągnęli go do środka.
Jak dodaje oficer prasowy, przez cały czas 32-letni mężczyzna próbował wyrwać się funkcjonariuszom, a do tego zapierał się nogami o spód balkonu. Już po akcji okazało się, że był nietrzeźwy. Miał 1,84 promila alkoholu w organizmie. Został zatrzymany w izbie wytrzeźwień, a następnie skierowany na konsultację psychiatryczną.
UR