– Nadal nie mamy informacji w sprawie 28-letniego głogowianina, którego zaginięcie zgłoszone zostało w sobotę – powiedział nam dziś podinsp. Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. – Najprawdopodobniej było to utonięcie, ale musimy poczekać do ostatecznego rozstrzygnięcia: znalezienia ciała lub potwierdzenia, że mężczyzna żyje – dodał.
Przypomnijmy, feralnego dnia 28-latek przebywał nad Odrą, w rejonie mostu kolejowego. W pewnym momencie wszedł do wody razem z 37-letnim kolegą, ale tylko ten drugi wrócił na brzeg. Zaalarmował policję. Do późnego wieczora młodego głogowianina poszukiwali nurkowie i strażacy. W niedzielę patrolowano brzegi Odry i tereny przylegające do rzeki. O sytuacji powiadomiono także komendy policji w Nowej Soli i Bytomiu Odrzańskim.
Jak się okazało, mężczyzna, który wezwał pomoc był nietrzeźwy. Miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Najprawdopodobniej także i 28-latek pił alkohol przed wejściem do rzeki.
UR