Bankomaty ustawione w Biedronkach upodobali sobie złodzieje. Co kilka tygodni policja informuje o przypadkach kradzieży automatów z pieniędzmi. Ostatnie takie zdarzenie miało miejsce z poniedziałku na wtorek o godz. 3.15. Tym razem rabusie byli jednak nieskuteczni.
– Wiemy, że trzech zamaskowanych mężczyzn najpierw wybiło szybę w drzwiach, a następnie przy pomocy lin usiłowało wyciągnąć urządzenie z wnętrza sklepu. Sznur okazał się za słaby, stąd pewnie uciekli z miejsca przestępstwa – informuje podinspektor Sławomir Masojć, oficer prasowy legnickiej policji.
Niedawno identyczna sytuacja miała miejsce w Ścinawie. W połowie lutego złodziejom udało się wywieźć bankomat do lasu, a następnie opróżnić go z gotówki. Urządzenie odnaleziono 25 km dalej – pomiędzy Szczytnikami a Spaloną koło Legnicy.
Prawdopodobnie to ci sami sprawcy zdecydowali się teraz na podobny skok w Chojnowie. I choć rzecznik policji nie chce się wypowiadać na ten temat, trudno nie znaleźć analogii.
JOM