Bezpośrednią przyczyną śmierci litewskiego zawodnika były rozległe urazy głowy i niewydolność krążeniowo – oddechowa, spowodowana oberwaniem płuc. Przypomnijmy, że do wypadku doszło podczas Mistrzostw Świata w Motoparalotniarstwie.
Litewski zawodnik spadł z wysokości 12 metrów, uderzając głową w ziemię. Upadek był tak silny, że mężczyzna zmarł.
– Był to uraz wielonarządowy, śmierć nastąpiła praktycznie natychmiast. Z wstępnych wyliczeń wynika, że siła z jaką mężczyzna upadał była taka, jakby uderzył w niego samochód jadący z prędkością 70 km/h- mówi Liliana Łukasiewicz, rzecznik legnickiej prokuratury.
Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wypadku w ruchu powietrznym ze skutkiem śmiertelnym. Postępowanie ma wyjaśnić, co było powodem tego zdarzenia i czy ktoś jeszcze był odpowiedzialny za wypadek.
MAK