W meczu dwudziestej szóstej kolejki grupy II legnickiej A-klasy Unia Miłoradzice na własnym boisku poległa z Relaksem Szklary Dolne 0:3.
Bardzo szybko zdobyta bramka przez Relaks pozwolił im kontrolować losy meczu przez niemal całe spotkanie. Po zespole z Miłoradzic było widać zagubienie i brak pomysłu na grę, co ostatecznie skończyło się dwiema straconymi bramkami w końcówce i ostatecznie porażką 0:3. To właśnie w złej organizacji gry powody porażki widzieli zawodnicy Unii.
– Od początku nie graliśmy tak jak mieliśmy grać. Założenia były całkiem inne. Straciliśmy bramkę po błędzie bramkarza, jednak trzeba pochwalić zespół ze Szklar Dolnych za bardzo dobrą grę – powiedział tuż po meczu Piotr Piróg, zawodnik Unii Miłoradzice.
W zespole ze Szklar Dolnych od niedawna jest nowy trener, co z całą pewnością wpłynęło na jakoś gry Relaksu z myślą o przyszłorocznym sezonie.
– W naszym zespole jest nowy trener, który przygotować ma nas do przyszłego sezonu. Co prawda wciąż nie ma szału z wynikami, ale z całą pewnością widać progres. – mówi Marek Surga, bramkarz Relaksu Szklary Dolne.
Na cztery kolejki przed końcem sezonu na prowadzeniu grupy II legnickiej A-klasy jest Grom Gromadzyń-Wielowieś, który wyprzedza o trzy punkty Prochowiczankę Prochowice. Relaks Szklary Dolne są dziewiąte, a Unia Miłoradzice dwunasta.
fot. Adam Michalik
