Wypadek wydarzył się wczoraj wieczorem, 13 maja, na drodze wojewódzkiej nr 329 przy wjeździe do Głogowa. Kierujący motocyklem 31-latek, w ciężkim stanie, został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do wrocławskiego szpitala.
Jak nam powiedział podinsp. Bogdan Kaleta z głogowskiej policji, motocyklem marki Yamaha jechał 31-letni mężczyzna zameldowany we Wrocławiu, a mieszkający w Radwanicach, powiat polkowicki. Do wypadku doszło w rejonie skrzyżowania drogi 329 z ulicą prowadzącą do Ruszowic.
– Motocyklista wyprzedzał kilka pojazdów, w pewnym momencie stracił panowanie nad kierownicą i przewrócił się – dodaje Bogdan Kaleta. – Motocykl uderzył w znak znajdujący się na wysepce, a kierowca upadł na jezdnię, wprost pod koła ciągnika siodłowego, który przejechał po jego nogach. Z tego, co wiadomo, jedna z nich została zmiażdżona.
Helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował mężczyznę do szpitala specjalistycznego we Wrocławiu. Przyczyny i okoliczności wypadku ustala policja.
UR
A co tu ustalać ? Wyprzedzał kilka pojazdów i walnął.Bo ten znak tam nagle wyrósł i wysepkę zrobili nagle ? Gnał jak szalony, raptem ukazała się wysepka i trzasnął w nią… szkoda, młody i głupi. Będzie żałował tego do końca swoich dni.
Był sobie pan doktor…..