31-letni Marek Z. z gminy Rudna, oprawca czworonożnego Arana, usłyszał wyrok. Lubiński sąd skazał go na dwa lata więzieniu w zawieszeniu na pięć lat próby, na taki sam okres otrzymał też dozór kuratora, a przez najbliższe dziesięć lat nie będzie mógł posiadać żadnego zwierzęcia.
Pies trafił do gospodarstwa 31-latka w grudniu 2014 roku. Od tego czasu, aż do lutego 2015 roku, Marek Z. znęcał się nad zwierzęciem. Trzymał go w zamkniętym pomieszczeniu i nie dawał mu jeść. W końcu, 18 lutego, postanowił go zabić. Wiele razy uderzał go łopatą po całym ciele. Przeraźliwe wycie czworonoga usłyszeli sąsiedzi i to oni wezwali policję. Mężczyzna został zatrzymany, a pies trafił pod opiekę weterynarza. Cudem uszedł z życiem.
Marek Z. został oskarżony o znęcanie się nad zwierzęciem oraz próbę zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Groziły mu trzy lata więzienia. Właśnie zapadł wyrok w tej sprawie.
– Marek Z. został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat próby, pięcioletni dozór kuratora. Orzeczono też przepadek zwierzęcia oraz zakaz posiadania zwierząt przez dziesięć lat – informuje Liliana Łukasiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Dziś pies czuje się już dobrze, choć – jak mówią weterynarze – nigdy nie odzyska już pełni zdrowia: ma chorą trzustkę, widzi tylko na jedno oko. – Ale dziś to zupełnie inne zwierzę, jest wesoły, bawi się z innymi psami – opowiada zajmujący się nim weterynarz. Póki co zwierzak jest pod opieką Fundacji dla Zwierząt „Podaj Łapę”.