Były szumne zapowiedzi poprzednich włodarzy Głogowa na temat przyszłości ruin teatru miejskiego (na zdj.), tuż obok ratusza. Był konkurs na opracowanie koncepcji jego odbudowy i rozbudowy z myślą o przeniesieniu tam Szkoły Muzycznej. Potem były wybory samorządowe, zmiana władzy w ratuszu i wokół sprawy zapadła cisza. Ale, jak się okazuje, plany związane z dawnym teatrem nie powędrowały do lamusa, choć już wiadomo, że problemy będą.
– W tym roku chcemy ogłosić przetarg na wykonanie dokumentacji w zakresie odbudowy i rozbudowy teatru miejskiego – zapowiada prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz, który nie ukrywa, że on sam jest zwolennikiem nawiązania do historycznej zabudowy.
Pomysł na przeniesienie tam w przyszłości Szkoły Muzycznej prezydent uważa za dobry, ale w budowli tej widzi także salę teatralno-koncertową, z myślą o wszystkich mieszkańcach. Być może znalazłoby się jeszcze miejsce na Urząd Stanu Cywilnego, który obecnie mieści się w starostwie (w ratuszu jest tylko sala ślubów). Ale to na razie, odległa jeszcze przyszłość. Teraz najważniejszym problemem będzie znalezienie pieniędzy na realizację inwestycji.
– Nie ma porozumienia z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie dofinansowania odbudowy teatru – podkreśla Rafael Rokaszewicz nawiązując do deklaracji swego poprzednika, że takie wsparcie finansowe jest możliwe.
Owszem, resort poparł i nadal wspiera samą inicjatywę, ale za tym nie poszły żadne zapewnienia o dofinansowaniu. W piśmie do dyrektora Departamentu Szkolnictwa Artystycznego i Edukacji Artystycznej MKiDN z 5 listopada 2014 roku poprzedni prezydent Głogowa Jan Zubowski informując o wynikach konkursu na opracowanie koncepcji podał, że koszt przedsięwzięcia sięgnie około 40 mln zł i zaproponował „solidarny udział” gminy miejskiej i ministerstwa po 50 proc. „w kosztach budowy szkoły wraz z budynkiem teatru”. W odpowiedzi dyrektora Departamentu, z 15 grudnia 2014 roku, czytamy, m.in. „…z przykrością zmuszony jestem poinformować Pana Prezydenta, że w obecnej sytuacji budżetowej brak jest możliwości do podjęcia współpracy przez MKiDN w zakresie zaproponowanym w przedmiotowym piśmie”. Jak dodał, o współpracy dotyczącej odbudowy teatru rozmawiano w oparciu o projektowaną nową perspektywę finansową, jeśli chodzi o fundusze europejskie na lata 2014-2012, ale – jak do tej pory – nie ma „wiążących decyzji w tym zakresie, a kierunki założeń nowych programów operacyjnych nie przewidują możliwości finansowania tego typu zadań ze środków europejskich”.
– Będziemy jednak szukać dofinansowania w ministerstwie kultury, ale w innym dziale, na przykład: odbudowa zabytków – zapowiada Rafael Rokaszewicz.
Jak dodaje, po zakończeniu prac projektowych, być może już w przyszłym roku ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę inwestycji. Patrząc optymistycznie, odbudowa teatru mogłaby ruszyć w 2017 r. A jednocześnie, przez cały ten czas, władze miasta będą szukać źródeł dofinansowania przedsięwzięcia.
Przypomnijmy też, że wspomniany konkurs na opracowanie koncepcji odbudowy i rozbudowy dawnego teatru nie przyniósł zwycięzcy. Prace zgłosiło 17 zespołów autorskich, a do oceny wybrano pięć propozycji. Nie przyznano jednak ani pierwszego, ani drugiego miejsca, tylko dwie, równorzędne trzecie nagrody i dwa wyróżnienia.
Z kart historii Głogowa dowiadujemy się, że budowę teatru miejskiego, który potem otrzymał imię Andreasa Gryphiusa, rozpoczęto w 1799 r., na miejscu średniowiecznych ław mięsnych. W 1840 r. przebudowano wnętrze, a po połączeniu dwóch kondygnacji powstało wysokie pomieszczenie widowni. Podczas kolejnej przebudowy, w 1926 r. zlikwidowano zewnętrzne schody z połowy XIX w.. Potem zamontowano scenę obrotową. W 1945 r. teatr został zniszczony i do tej pory zachował się, jako ruina.
UR