GŁOGÓW. Prezydent tłumaczył, dlaczego mieszkania na os. Żarków stoją puste

ZARKOW_NOWERewitalizacja osiedla Żarków była jedną z prestiżowych inwestycji poprzedniego prezydenta Głogowa Jana Zubowskiego. I rzeczywiście, obecnie ta część miasta wygląda zupełnie inaczej, w dodatku w trzech budynkach przybyło mieszkań komunalnych. Problem w tym, że choć dwa z nich zostały ukończone w listopadzie zeszłego roku, to do dziś mieszkańcy nie dostali jeszcze kluczy.

Chodzi o budynki: numer 1, w którym jest 48 mieszkań i nr 3 – z dziesięcioma lokalami mieszkalnymi. Następca poprzedniego włodarza miasta, Rafael Rokaszewicz, zwołał wczoraj konferencję prasową, by wyjaśnić sytuację.
Bardzo wielu mieszkańców zgłasza się do nas i pyta, kiedy te budynki zostaną oddane do użytku – mówił prezydent Głogowa. – Chcemy uspokoić przyszłych mieszkańców, a jednocześnie poinformować głogowian, że obiekty te nie mają jeszcze pozwolenia na użytkowanie. Bardzo przeciągnęły się procedury związane ze skompletowaniem dokumentacji, która jest już złożona w inspektoracie nadzoru budowlanego. Gdy wszystkie dokumenty zostaną rozpatrzone, takie pozwolenie będzie wydane. Dopełnimy wszelkich starań, by klucze trafiły do mieszkańców najszybciej jak się tylko da – zapewnił.

Jak się okazało, powodem przedłużającego się terminu odbioru kluczy były braki w mapie geodezyjnej, co miało wpływ na skoordynowanie wszystkich projektów podstawowych dotyczących rewitalizacji osiedla. Być może do połowy lutego uda się załatwić wszystkie formalności.

Cała rewitalizacja osiedla Żarków, tj. budowa trzech bloków, klubu środowiskowego i układu komunikacyjnego, kosztowała około 35 mln zł, z czego 30 proc. stanowiły fundusze unijne. Do inwestycji dołożył się też Bank Gospodarstwa Krajowego.

UR

Dodaj komentarz