Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin po raz kolejny dali przykład i akcję Movember zakończyli badaniami. Na koniec miesiąca panowie z klubu piłki ręcznej MKS Zagłębie Lubin S.A. i Regionalnego Centrum Sportowego odwiedzili CDT Medicus, gdzie zbadali poziom PSA, czyli tzw. markera nowotworowego prostaty.
Jak co roku, w okolicach listopada, mężczyźni na całym świecie zapuszczają wąsy, aby sprowokować społeczeństwo do rozmowy o raku jąder i prostaty. W ten sposób organizatorzy kampanii Movember chcą uświadomić, jak ważne są regularne badania i dbanie o swój stan zdrowia. Ambasadorem akcji w tym roku został Miłosz Byczek, który na początku miesiąca zapuścił wąsy – Nie było to łatwe zadanie, bo mój zarost, delikatnie mówiąc, nie jest bujny, ale wiem, jak ważna jest to akcja. Zachęcamy mężczyzn do badań, bo dużo z nas nie chce się badać, boi się badać. Mamy jedno zdrowie i trzeba o nie dbać na każdym kroku – mówi golkiper Miedziowych.
Na badaniach, oprócz ambasadora akcji pojawili się także inni szczypiorniści superligowej drużyny piłki ręcznej oraz pracownicy Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie. Panowie po raz kolejny dali przykład, zbadali się i zachęcali do badań innych mężczyzn.
PSA to antygen sterczowy, czyli glikoproteina, która produkowana jest przez komórki nabłonka gruczołowego prostaty. Proste badanie krwi pozwala zmierzyć stężenie PSA, co ułatwia wykrycie wczesnego raka prostaty. Wraz ze wzrostem stężenia PSA rośnie ryzyko, że mężczyzna ma raka prostaty.
Movember to kolejna akcja, którą w ostatnim czasie wspiera klub piłki ręcznej. W październiku żeńska drużyna Zagłębia dołączyła do „Różowego Października”, czyli akcji, która ma na calu przypominać, jak ważne jest prowadzenie zdrowego stylu życia, regularna samokontrola piersi, a także poddawanie się badaniom profilaktycznym, w tym mammografii i USG.