Do katastrofy budowlanej w Głogowie doszło we wtorek przed godziną 20.00. Zawaliła się jedna ze ścian budynku po byłej cukrowni. Na miejsce natychmiast wezwano grupę poszukiwacza z Lubina i Wałbrzycha. Pojawiło się bowiem podejrzenie, że w środku mogą znajdować się ludzie. Wskazywały również na to pozostawione przy budynku trzy rowery. Mężczyzna, który o zawaleniu budynku powiadomił policję, potwierdził, że w pobliżu widział trzy osoby.
Strażacy cegła po cegle przez kilka godzin sprawdzali rumowisko. Wiadomo już, że na szczęście nikogo nie odnaleziono. Mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Okazało się, że jeden z nich był poszukiwany do odbycia kary więzienia. Mieszkańcom Głogowa grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. Przyczynę zawalanie się ściany budynku wyjaśni śledztwo. Według mieszkańców Głogowa, którzy dyskutowali na portalach społecznościowych, zawalenie się budynku było kwestią czasu. Obiekt od kilka lat niszczeje i jest rozbierany przez złomiarzy. To szczęście w nieszczęściu, że nie doszło do tragedii.
Materiał wideo niebawem.