Nie trzeba wyjeżdżać z naszego regionu, aby zobaczyć kawałek świata, bo zespoły z całego świata przyjechały na Dolny Śląsk.
– Wracamy z dużym przytupem – mówi Jerzy Starzyński, dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego „Świat pod Kyczerą”.
W kolejnych dniach festiwal zawita m.in. do Wołowa, Legnicy czy do Wrocławia, a także do mniejszych miejscowości na Dolnym Śląsku oraz na Ziemi Lubuskiej. Finał odbędzie się 10 lipca w Legnickim Polu.