Celem wycieczek jest integracja dzieci po długotrwałej nauce zdalnej. Ich pomysłodawcą jest prezydent Lubina Robert Raczyński. Podczas poprzednich edycji uczniowie odwiedzili Wąwóz Myśliborski oraz do Sudecką Zagrodę Edukacyjną w Dobkowie. Tym razem wyprawy dofinansuje Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego.
– Program ten będziemy realizować od pierwszego kwietnia do końca listopada. W ramach tego projektu odbędzie się 141 wyjazdów edukacyjnych. Uczniowie pojadą w trzy miejsca, a więc tak naprawdę w sumie jeden uczeń pojedzie na trzy wycieczki. Będziemy jeździć don wrocławskiego zoo, do Wałbrzych do Explorer Parku, do Zamku Książ, a także do kamieniołomów m.in. w Lubiechowej – informuje Andrzej Pudełko, naczelnik oświaty w lubińskim magistracie.
Tak jak podczas poprzednich wycieczek, uczniowie będą mieli czas na naukę, ale i przede wszystkim wspólną zabawkę. Otrzymają również prowiant. Na te ciekawe Felecia w plenerze pojedzie w sumie dwa tysiące sześćdziesięciu ośmiu uczniów. To jednak nie wszystko. W planie są w ramach dofinansowania są również zajęcia z psychologami i pedagogami. Łącznie będzie to 1050 godzin zajęć.
– To są zajęcia z psychologami i pedagogami. Wszystkie oczywiście pod kątem przeciwdziałania tym negatywnym skutkom pandemii i zamykania szkół. Część uczniów w zajęciach będzie uczestniczyła indywidualnie, tak jeden do jednego, a część w grupach, gdzie maksymalnie może być dziesięć osób – dodaje naczelnik Pudełko.
Tak w jak podczas poprzednich edycji transport będzie zapewniał lubiński PKS. Przewoźnik będzie również ustalał z poszczególnymi szkołami harmonogram wyjazdów.