Renaturyzacja to pojęcie znane w miastach Europy Zachodniej przynajmniej od kilkunastu lat. Dlaczego nie w Legnicy? – pytają przyrodnicy z Fundacji FOPiT GOBI w Raczkowej, wskazując na liczne korzyści wypłaszczenia brzegu na międzywalu Kaczawy. Także dla mieszkańców szukających miejsc do odpoczynku.
Jak zaznacza pomysłodawca, sporo zyskałaby także lokalna fauna. Renaturyzacja wymiernie wpływa bowiem na obecność bezkręgowców i owadów, aż po ryby, płazy czy nawet gady. Fundacja proponuje, by w ten sposób w zielonym sercu miasta zadbać o bioróżnorodność.
Więcej w materiale wideo TV Regionalna.pl:
Dziś to jedynie koncepcja, choć pomysł ma przynajmniej kilka lat. W Fundacji zapowiadają jednak formalne zgłoszenie się do zarządcy terenu – Wód Polskich. Czy będzie zielone światło? Trudno przewidzieć. Można natomiast zakładać, że zanim sprawa się wyjaśni, w Kaczawie upłynie jeszcze sporo wody.