Większość życia spędza w locie, pozostając nad ziemią bez przerwy przez długie miesiące, a nawet lata. Zdecydowaną podstawą jego diety są błonkoskrzydłe, w tym komary, dlatego w oczach ludzi szybko zapracował na miano sprzymierzeńców. A że w Polsce spędza akurat lato, gdy jego usługi są najbardziej pożądane – trudno o milszego gościa. Nadkaczawscy urzędnicy witają go zatem z otwartymi ramionami. Imię jego: jerzyk.
Więcej w materiale wideo TV Regionalna.pl: